Jeszcze
wakacje. Ostatni akt.
Więc pojechaliśmy … na Węgry.
To teraz
niepopularny kierunek, a szkoda, bo całkiem niedaleko, bardzo ładnie, język
hermetyczny do innych niepodobny ….
Dziś trochę
zdjęć znad Balatonu. Przed nami jeszcze Budapeszt i Eger.
A ja - w znanej Wam już sukience tym razem w
wersji bardziej sportowej. I to się
nazwa wszechstronny ciuch!
I o ile na co
dzień nie szaleję z czarno-białymi kompletami, o tyle moje luźniejsze zestawy
chętnie podrasowuję tym klasycznym i eleganckim zestawieniem kolorów.
Sukienka –
H&M
Bluzka –
Stradivarius
Buty-
Primark
Okulary –
C&A (pożyczyłam od córki)
Zdjęcia -
Waldek
Ja uwielbiam Węgry. Miszkolc, Budapeszt, i Eger odwiedzam co najmniej dwa razy w roku.W połowie września jadę tam na weekend.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i lekki zestawik, moje kolory :)
OdpowiedzUsuńTak lubie zestawienia black and white, a jeszcze w wersji sportowej <3 super
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takich butów, ale muszę przyznać, że fajnie to wygląda razem :) Taka gra białego i czarnego (która nawet powtarza się w tych wygodnych butach) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNIE to zestawiłaś Małgosiu. Życzę Ci miłego pobytu. Na Węgrzech byłam dobrych parę lat temu i bardzo sobie chwaliłam. Pozdrawiam Cię serdecznie i Twoją Rodzinkę także.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
jak zwykle zachwycasz smakiem!
OdpowiedzUsuńi prostotą :)
Nie kojarzę tej sukienki z innego wcielenia , ale w tym bardzo jej dobrze !
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wygladasz!! Te buty to strzal w 10!! Wakacjuj ile wlezie:)
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo mi się podoba, choć buty wyglądają trochę za ciężko.
OdpowiedzUsuńAle przymykam na to oko, bo cała reszta super!
Moim zdaniem właśnie buty fajnie się tu spisały :)
Usuńprosto i niebanalnie, buty to właśnie strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://velvetbambi.blogspot.com/
No widzisz, wszyscy o butach;-) Prawda, zaskoczyłaś nas. Ty bez szpilek?? Ale też uważam, że wyszło bardzo fajnie. To kontrolowany i mimo wszystko elegancki luz.
OdpowiedzUsuńPięknie zestawiłaś to wszystko, jest prosto ale bardzo ciekawie.
I powiedz córce, że ma świetne okulary.
ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;)) woman-with-class.blogspot.com
Dla mnie zawsze elegancko i pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńGorgeous outfit so chic xxxx
OdpowiedzUsuńYou are welcome to visit my blog -- http://www.mlleepaulettegirl.com/
Message me on insta -- insta@mlleepaulettegirl.com
Taka sportowa klasyke to ja lubie! Wygladasz swietnie Malgosiu! Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńWitam Pani Małgosiu,
OdpowiedzUsuńwszystkie stylizacje są fantastyczne - jedna uwaga wszystko utrzymuje Pani w konwencji klasycznej i biurowej- może zastanowi się Pani nad stylizacjami praktycznymi: dom, codzienne obowiązki (nie wyobrażam sobie pięciogodzinnych zakupów w szpilkach). Coś drgnęło w wakacje, Stylizacja z Balatonem w tle genialna. Chciałabym zobaczyć więcej luzu w Pani wydaniu, może trochę relaksu na Mazurach, może porządki w domu i te wszystkie sfery życia, w których powinno się wyglądać dobrze a niestety, nas nie omijają zaniedbania. Świetna figura - jak Pani o nią dba? - blog prosi się o więcej. Pozdrawiam i czekam na więcej fanka Lidka
Pani Lidko! To prawda, wszystkie na jedno kopyto ;)
UsuńW takich czuję się najlepiej, nad luźnymi - jak ta Balatońska - sama cały czas pracuję :) Żeby było luźno, ale jednak po mojemu.
Rzeczywiście - może trochę luzu i codzienności domowej na blogu nie będzie złe.
Dziękuję i pozdrawiam bardzo!
ps. a moje zakupy trwają krócej i zawsze na obcaskach, bo dzieją się przy okazji powrotu z pracy :(
Przez przypadek , w przerwie ( bo juz patrzeć nie mogę na stos dokumentów który dziwnie powstał kiedy ja byłam na urlopie ) weszłam na Pani blog...i napiszę wprost to był błąd ............wsiąkłam jak gąbka ....Cały czas mówię sobie : Kaśka weź się za robotę ...hm...nie przegadała mnie ..pracę wykonam wieczorkiem a teraz sobie jeszcze poczytam i pooglądam...
OdpowiedzUsuńJestem fanką Pani blogu od dzisiaj
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Dziękuję, dziękuję! Zapraszam zawsze!
Usuńpozdrawiam bardzo!
Co za widok! Ty piękna nad pięknym Balatonem. Dawno tam byłam.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Twoją stylizację to powiem, że jest świetna. Doskonale dobrałaś buty do tej sukienki.
Najbardziej podoba mi się zdjęcie nr 3 i 4. Pięknie się uśmiechasz :)
No i dalej , oglądam ..czytam , podziwiam ( tak w czasie wolnym ) .Choć chciałoby się napisać ładnej kobiecie to we wszystkim ładnie, więc co to za zdziwienie ??? Mam taką sugestię może właśnie coś bardziej codziennego ??uda się Pani przemycić do tego bloga , może coś o kosmetykach ??masaż stóp był - ale właśnie może jakieś fajne adresy , usługi dla nas kobietek ???wiem , wiem jestem wymagająca ..ale od niedawna ( ponoć dla wygody tak mówi mój mąż ) przeprowadziłam się do Krakowa i nie ukrywam ze brak mi jest fajnych adresów , kontaktów.
OdpowiedzUsuńDlatego tyle tutaj mojej prywaty
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Będę się starać sprostać :)
UsuńMasaż stóp niestety w Warszawie :(
Bardzo przyjemny dla oka look :)
OdpowiedzUsuńU, kochana!!!! TAK< TAK i jeszcze raz TAK!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci w takim looźnym wydaniu, a równocześnie nadal w Twoim stylu!!
Pięknie Ci w tym zestawie...ślicznie wszystko dobrane...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń