W moim przypadku określenie "pobiegać" jest mocno na wyrost, ale i tak zabawa przednia.
Krótka rozprawka o wyższości narciarstwa biegowego nad zjazdowym jest tu.
Ja zastanawiam się tylko, czy bieganie w legginsach z Black Milka to dla nich nobilitacja czy wręcz przeciwnie ...
Przed nartami - obowiązkowy spacer. Tym razem włożyłam na siebie wszystkie kolorowe ubrania, które zabrałam :)
kolorowe spodnie i sweter - H&M, szalik - Hugo Boss, kożuch - Ochnik
Wszystkie zdjęcia - Waldek Piotrowski
kolorowe spodnie z H&M i legginsy w krzyże BOSKIE!:)
OdpowiedzUsuńSuper! jak ja bym chciała pobiegać na nartach i nosić takie legginsy! no niestety Bozia nie dała takich pięknych nóżek jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńwidziałam dziś te kolorowe spodnie w h&m i kusiły mnie oj kusiły ;)
OdpowiedzUsuńpewnie po nie wrócę :D
Fajny look ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super wyglądasz, ciekawa sprawa te biegówki !
OdpowiedzUsuńSpodnie sa swietne.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w różu ;-) tylko gdzie Twoje urocze puszyste czterołape maleństwo?
OdpowiedzUsuńOdmówiło pozowania do zdjęć :(
UsuńJakie piękne kolory w pierwszym zestawie ubrań. Miło jest widzieć tak cieszysz śniegu.
OdpowiedzUsuńA w innych zdjęć jak sport autorstwa narciarskich są również bardzo ładna
hug