Lizbona śladami filmu Andrzeja Jakimowskiego "Imagine".
Lizbona z widokami, których oczekujemy.
Wąskie rozświetlone uliczki dzielnic Bairro Alto, Baixa Chiado czy Alfamy. Z wiszącym praniem i przejeżdżającym prawie po stopach tramwajem.
Film "Imagine to magiczna historia instruktora niewidomych, który za pomocą echolokacji chce pokazać im świat.
A pokazuje go NAM.
Film - jakby na przekór - jest niezwykle malarski, operujący niesamowitym światłem charakterystycznym dla Lizbony.
Odnaleźliśmy na Alafamie przy Rue de Salvador występującą w filmie i dosyć dla niego ważną kawiarnię - niestety zamkniętą :( i równie istotną filmową ławeczkę.
Trochę - być może praktycznych - informacji o pobycie w Lizbonie.
Mieszkaliśmy przy głównej handlowej ulicy Rua Garrett. Bardzo polecam takie rozwiązanie. Wszędzie blisko, do metra 200 metrów. Kawiarenki, sklepy, cała Lizbona pod oknem :). Apartament z kuchenką zamiast hotelu też jest niezłym pomysłem - kolacyjki z wiktuałów z miejscowego targu korzystnie wpływają na zawartość portfela :)
Kochane, NIE DA SIĘ TU CHODZIĆ W SZPILKACH, a nawet obcasy stanowią nie lada wyzwanie :)
Spadziście ukształtowany teren wykończony uroczą koszmarnie śliską kostką brukową nie koresponduje ze zbyt wyrafinowanym butem!
Moje nieprzyzwyczajone do płaskiego obuwia nogi oraz plecy zareagowały na tę nową sytuację niezłym bólem zakończonym wizytą w aptece po odpowiednie mazidło!
Kierowcy samochodów mają w Lizbonie ciężkie życie, bo pieszy ma zawsze pierwszeństwo, bez względu na kolor światła. Przechodzą jakby nigdy nic na czerwonym świetle patrząc w oczy policjantowi :). Nie martwmy się tym jednak. My występujemy tu przecież we wdzięcznej roli panoszącego się pieszego!
spacerowałam ubrana w:
koszula - ZARA Portugal
spódnica - uszyta niegdyś dawno temu
balerinki - ZARA
torba - Longchamp (genialny model na podróże!)
okulary - Ray Ban
A już niedługo post o trochę innej Lizbonie :)
zdjęcia - oczywiście Waldek
Ach, Lizbona! Mam z obu pobytów w tym mieście piękne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, a zestaw idealny na zwiedzanie tego uroczego miasta!
Swietnie, swietnie, swietnie <3
OdpowiedzUsuńOjej, co za fantastyczny wyjazd :) Lizbona Ci służy, promieniejesz. A pierwsze zdjęcie zachwycające. Dziwnie oglądać Cię w baletkach, ale nie odejmują Ci ani odrobiny z klasy i figury :)
OdpowiedzUsuńHehehehe dobra jestes! Ja to bym nie wpadla na pomysl zeby zabrac ze soba na wakacje szpilki :)
OdpowiedzUsuńDobrze ze baletki mialas na zmiane :)
Piekna bluzeczka :)
Tym razem wyjątkowo NIE wzięłam żadnych obcasków ... kupiłam je na miejscu :)
UsuńSzpilki są mi niezbędne do życia :) wytrwałam bez nich z trudem 3 dni :)
Witaj Małgosiu,
OdpowiedzUsuńjestem po raz drugi u Ciebie. Piękne zdjęcia, klimatyczne. Dziękuję za nawiązanie do filmu.
Twoja stylizacja - świeża,świetnie dopasowana do promiennej twarzy i wakacyjnej aury. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Odnajduję tutaj moje klimaty.
Pozdrawiam i czekam na kolejną odsłonę :)) w Lizbonie.
Dziękuję, że zaglądasz do mnie.
UsuńMyślę, że niedługo będzie Lizbona cz. 2 , bo w kolejce już czeka Porto :)
Piękne, klimatyczne zdjęcia pięknej Lizbony.
OdpowiedzUsuńOdkąd przeczytałam "Ostatnie fado" marzę o Lizbonie.
Wow, piękne zdjęcia. Z przyjemnością obejrzałam tego posta i czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCudownie jest poznać Lizbonę, Twoim okiem.
OdpowiedzUsuńW tym płaskim obuwiu, twoje nogi są równie piękne jak na obcasach ;)
Piękna jak zawsze i urokliwa Lisboa :) ciekawa jestem czy lubisz fado -ja uwielbiam.Pozdrawiam wakacyjnie.
OdpowiedzUsuńLisbon is wonderful and the photos too.
OdpowiedzUsuńYou look pretty with your skirt and striped shirt.
The dancers are like phenomenal.
regards
Great outfit and nice pictures!
OdpowiedzUsuńLisbona ma swój klimat, a ty wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńMoja Lizbona była wieki temu , z plecakiem , birkenskokach i w deszczu , mimo ze
OdpowiedzUsuńBył to koniec lipca ;) ... Tak ... To była moja podróż życia autostopem przez Europę , w Porto tez byliśmy :)
Śliczna jestes na
Tych zdjęciach , taka młodzieńcza ...
Ale wspaniałe połączenie!! Pięknie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
♥
Piękne zdjęcia, stylizacja idealnie wpasowuje się w ich klimat. Zazdroszczę wyjazdu.
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, Piekna Ty :) i bardzo cenne wskazowki :) pozdtawiam cieplo
OdpowiedzUsuńSuper look, zdjęcia fantastyczne !!!
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbymegii.blogspot.de/
Pięknie Małgosiu...kiedyś uwielbiałam tak wiązać bluzki...pozdrawiam...miłego wypoczynku...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, Ty wyglądasz bardzo klimatycznie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://onyxbijoux.blogspot.com/
Du schaust wie immer ganz ganz toll aus. Super Outfit Super Bilder. Perfekt.
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße
Gaby
Stylish-Salat
Ciekawe zdjęcia, a Ty swoim strojem idealnie wpasowałaś się w ich klimat. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń